Myślisz, że wiesz, kto śpi w Twoim łóżku? Możesz być w błędzie!

Łóżko kojarzące się z relaksem i odpoczynkiem, bez właściwego dbania o nie, może stać się siedliskiem niebezpiecznych drobnoustrojów. I niech nie zmyli biel pościeli, drobnoustroje są mikroskopijne, dlatego nie dostrzeżemy ich gołym okiem. Kogo możemy spotkać w naszych łóżkach?

Roztocze kurzu domowego – miliony w natarciu

Spotkasz je w absolutnie każdym łóżku, bez względu na to, jak bardzo jest czyste. Problem powstaje wówczas, kiedy zaniedbamy zmieniać pościel i czyścić materac, wówczas roztocze się namnaża, a liczba tych maleńkich drobnoustrojów może przekroczyć dwa miliony. 

Jedzenia w naszych łóżkach mają pod dostatkiem, wystarczy, że w nich regularnie śpimy. Szczególnie preferują nasz złuszczony naskórek – a tego w ciągu roku tracimy nawet...4 kg! Wystarczyłoby do wyżywienia kilkuset pokoleń ogromnej populacji! 

Do egzystencji potrzebują także ciepła (powyżej 25 stopni C) i odpowiedniej wilgotności (ok. 70-80%). Natura wyposażyła je w specjalne szczypce, którymi mogą przymocować się do krawędzi poduszek, kołder czy materacy. 

Roztocza kurzu domowego same w sobie nie wyrządzają nam żadnej krzywdy: nie gryzą ani nie kłują, a jak wyglądają, wiemy tylko dzięki mikroskopowi. Niestety – ich odchody (a jak wiele ich zostawiają, łatwo sobie wyobrazić wiedząc, jak ogromna może być w jednym łóżku ich populacja) są dla nadwrażliwych osób silnym alergenem. Znajdujące się w nich enzymy przyczyniają się do występowania najpopularniejszych objawów alergii: kataru, kaszlu, zapalenia spojówek, bólu głowy, atopowego zapalenia skóry, różnego rodzaju i postaci wysypek. 

Pluskwa domowa w łóżku – ugryzienia gwarantowane

O ile roztocza są dosłownie wszędzie, w każdym, nawet najbardziej czystym łóżku, o tyle pluskwy na szczęście trzeba w jakiś sposób do siebie sprowadzić. Zwykle dzieje się to nieświadomie – ot, jedziemy na wakacje i nocujemy w ekskluzywnym, 5-gwiazdkowym hotelu, pewni, że obsługa jest w nim na najwyższym poziomie i nic nam nie grozi, a na pewno nie atak małych owadów. Nic bardziej mylnego, pluskwy można spotkać wszędzie, nawet w najlepszych hotelach, a personel jest bezradny, ponieważ nie jest w stanie sprawdzić bagaży każdego z podróżnych.

To właśnie tą drogą pluskwy się rozprzestrzeniają: wędrując wraz z ludźmi. Można je złapać w hotelach, pensjonatach, pociągach, akademikach, internatach. Te małe owady szukają sobie miejsca jak najbliżej nas. Nasze łóżko jest do tego idealne, dlatego wybiera jego zagłębienia i szczeliny. Kładziemy się do niego o takiej porze, w której rozpoczyna się czas ich aktywności. My gasimy światło, a one wychodzą na kolację. Jest nią nasza krew.

Dlatego rano budzimy się i zauważamy dziwne ranki na skórze, bardzo często układające się w jedną linię lub trójkąt. To one powinny nasunąć nam przypuszczenie, że mamy do czynienia z pluskwami oraz skłonić nas do przejrzenia łóżka i jego okolic w ich poszukiwaniu. Nawet jeśli po następnej nocy nie pojawią się nowe, nie oznacza to, że problem mamy z głowy. Pluskwa nie co noc udaje się na kolację, masowe ugryzienia występują natomiast tam, gdzie ich populacja jest już naprawdę duża.

Pchły – prezent od pupila

Zdarza Ci się wpuszczać Twojego czworonoga do łóżka? Może się to skończyć znajdowaniem pcheł. Ale pchły mogą się dostawać w jego rejony także wówczas, kiedy trzymasz psy i koty z dala od niego. Jeśli dojdzie do rozszerzenia populacji pcheł, będziesz je znajdować wszędzie, także w łóżku.

Pchły są szybkimi i sprawnymi skoczkami, błyskawicznie się przemieszczają i rzadko odpoczywają. I choć nie gustują w ludzkiej krwi, wystarczy, że utracą bardziej atrakcyjny dla nich pokarm, żeby się nią zacząć częstować. Trzymają się blisko podłoża – dywany są dla nich doskonałym środowiskiem do rozmnażania. Jest w nich ciepło, ciemno, dość wilgotno i nie brakuje pożywienia dla larw. Ale jeśli pies lub kot śpią z właścicielami w jednym łóżku, pchły mogą przechodzić bezpośrednio z nich, zostawiając ślady po ukąszeniach na całym ciele.

Pchły przenoszą choroby zakaźne i pasożytnicze oraz wywołują u ludzi alergie. Można się od nich zarazić tasiemcem psim, który rozwija się w jelicie cienkim, czy kocim pazurem objawiającym się powiększeniem węzłów chłonnych. Pchły powinny być bezwzględnie zwalczane. Te, które już są w pomieszczeniu (np. ukryte w dywanach i odporne na mechaniczne usuwanie, bowiem potrafią wkręcać się we włosie i mocno trzymać) zginą w wyniku ozonowania. Należy jednak zadbać o odpchlenie zwierząt (o tym, co robić, gdy Wasz pies ma pchły, pisaliśmy jakiś czas temu na naszym blogu!).

Pleśń – poważne zagrożenie dla zdrowia

Pleśń znaleźć można zwłaszcza w starych łóżkach i materacach. Jest ona w tym miejscu szczególnie niebezpieczna – w łóżku spędzamy bowiem sporą ilość czasu. Nie tylko wytwarza nieprzyjemny zapach, co utrudnia wypoczynek, ale także działa drażniąco na nasze drogi oddechowe, nasila objawy alergii, katary, zapalenie zatok, wywołuje bóle kostne i mięśniowe, obniża odporność, zaburza gospodarkę hormonalną i działa rakotwórczo. Spać w łóżku z pleśnią to jak spać na tykającej bombie!

Jeśli zlokalizujesz pleśń w łóżku, zastanów się, czy w całym mieszkaniu nie ma problemów ze zbyt dużą wilgotnością. Jeśli tak, należy bezwzględnie dążyć do jej usunięcia. Należy też przejrzeć ściany i meble, być może na nich także zaczęła pojawiać się pleśń. O tym, jak zwalczyć grzyby i pleśń w mieszkaniu, pisaliśmy już w jednym z naszych poprzednich wpisów.

Jak dbać o łóżko?

Przez to, że chociażby roztocza giną w temperaturze wyższej niż 60 stopni C., warto prać pościel właśnie w takiej temperaturze. To samo dotyczy także innych elementów: nakładki na materac, prześcieradła, jaśków, koców itp. Zapewni to usunięcie całej populacji roztoczy. Oczywiście odrodzi się ona dość szybko, ale przynajmniej zredukujemy ich liczbę. Alergenne odchody usunie nawet niższa temperatura i pranie w pralce, jednak roztocze nie zginą i liczba produkowanych przez nie odchodów się błyskawicznie zwiększy.

W dbaniu o łóżku pomoże także... wietrzenie. Nie tylko pościeli (sposób w sumie odchodzący już do lamusa, ale praktykowany latami przez nasze babcie), ale także całego pokoju. Wymiana powietrza z wnętrza, wysuszenie go i obniżenie temperatury uprzykrzają życie roztoczom na tyle, że zaczynają one ginąć. Zadbaj, aby temperatura w domu nie przekraczała 21 stopni C., a wilgotność nie była większa, niż 45-50%.

Jeśli doszło do rozwoju pleśni w łóżku, najlepiej jest wymienić pościel na nową, to samo dotyczy materaca.

Świetnym sposobem na zadbanie o łóżko jest poddanie go od czasu do czasu dezynfekcji. Jest ona wykonywana różnymi metodami, dobieranymi do konkretnego przypadku indywidualnie. Jedną z nich jest ozonowanie. To zabieg, który usuwa nie tylko owady, ale także drobnoustroje (w tym pleśń). Poradzi sobie także z nieprzyjemnym zapachem. Więcej o ozonowaniu poczytasz na naszym blogu. 

Zapraszamy do wykonywania profesjonalnych zabiegów! Nasze usługi oferujemy na terenie Gdańska, Gdyni, Sopotu, Elbląga, Rumii, Wejherowa, Tczewa, Starogardu Gdańskiego, Redy, Pucka i wielu innych mniejszych. Jesteśmy do Waszej dyspozycji! :)