Owady podobne do karalucha i prusaka – co to jest?!
Okazuje się, że karaluchy i prusaki nie są największymi owadami, jakie mogą trafić się w naszych domach. Czasem spotykamy w nich inne, całkiem podobne do karalucha i do prusaka. Łatwo można się pomylić! Co to za owady? Czy są szkodnikami? Jak się ich pozbyć? Zapraszamy do lektury wpisu!
Jak wygląda karaluch (karaczan wschodni)?
Karaluchy to dość duże jak na polskie warunki owady, pokryte z zewnątrz twardym pancerzem. Pancerz ten jest lekko błyszczący, za efekt ten odpowiada pokrywający go wosk, którego celem jest odpychanie wody. Karaluchy są zazwyczaj czarne z lekkim brunatnym odcieniem. Młode osobniki mogą być nieco jaśniejsze.
Posiadają skrzydła, choć zarówno samice, jak i samce nie fruwają. Mają ponadto duże nogi w liczbie trzech par, przy czym przednie nogi są krótkie, środkowe dłuższe, natomiast tylne najdłuższe. Każda noga jest zakończona pięcioma pazurami. Ich głowa jest mocno złączona z ciałem i słabo wyodrębniona. Wieńczą ją długie i ruchliwe czułki będące, tak jak u prusaków, narządem orientacji.
Karaluchy mierzą ok 28 mm, choć zdarzają się osobniki dorosłe, ale mniejsze.
Jak wygląda prusak?
Prusaki są niezwykle ruchliwymi owadami. Są brązowo-rude i mierzą ok. 13 mm (są zatem dużo mniejsze od karaluchów i dużo bardziej niż one ruchliwe). Na przedpleczu prusaków znajdują się dwa podłużne ciemne (brunatne, niemal czarne) pasy. Prusaki posiadają skrzydła, ale nie latają. Czasem używają ich do amortyzacji przy spadaniu. Pokrywy skrzydeł są dłuższe niż odwłok i żyłkowane. Głowa skryta jest w części pod przedpleczem, mała i czarna. Na jej szczycie znajduje się para długich czułek. Są one wyjątkowo ruchliwe, służą za narząd orientacji.
Prusaki posiadają trzy pary odnóży. Każda para wyposażona jest w kolce, które umożliwiają prusakowi wspinanie się nawet po pionowych powierzchniach.
Przybyszka amerykańska – podobna do prusaka
Jednym z najbardziej podobnych do prusaka owadów jest przybyszka amerykańska. Owad ten czasem wchodzi do domów i wprowadza w niepokój mieszkańców. Spokojnie! Nie gryzie, mimo że jest bardzo duży jak na polskie realia. Mierzy bowiem aż 5 cm! Dokładnie tak jak prusak jest koloru brązowego z lekkim brunatnym akcentem. Jej skrzydła układają się podobnie do prusaka, ale w przeciwieństwie do niego umie z nich korzystać i robi to chętnie, fruwa szybko i zwinnie, a do domów dostaje się zazwyczaj nie kanałami i szczelinami, jak prusaki, ale wlatując przez okno Biega równie szybko jak prusaki, podobne do niego ma także odnóża, a ponadto ma tak samo długie i ruchliwe czułki.
Co ją zatem odróżnia od prusaka? Jest przede wszystkim od niego większa. Tak jak zostało wcześniej zaznaczone, przybyszka amerykańska ma ok. 5 cm długości, prusaki nie więcej niż 13 mm. Przybyszka nie posiada także dwóch czarnych pasów na przedpleczu, które są bardzo charakterystyczne dla prusaków.
Fakt, że przybyszka nie gryzie, nie oznacza, że nie należy jej zwalczać. Żeruje w miejscach pełnych nieczystości i chociażby z tego powodu należy zadbać o to, aby nie miała dostępu do naszych domów, bowiem roznosi choroby.
Pluskwa – podobna do prusaka
Pluskwy są małymi owadami, o czerwono-brunatnym ciele. Kolor pluskwy jest bardzo podobny do prusaka i sprawia, że faktycznie można ją pomylić z nim. Ale przy bliższym przyjrzeniu się zaczynamy dostrzegać coraz więcej różnic. Są to przede wszystkim dużo silniejsze niż u prusaka spłaszczenie ciała pluskwy, jego kształt: u pluskwy (zwłaszcza głodnej) bardziej okrągły, u prusaka wydłużony; obecność na ciele pluskwy poprzecznych prążków. Tym z kolei, co najbardziej różni te dwa owady to brak u pluskwy obecnych u prusaka dwóch czarnych pasów na przedpleczu.
Jeśli mamy wątpliwości, z którym z tych owadów mamy do czynienia, pewną wskazówką będzie też miejsce występowania. Prusaki trzymają się miejsc, w których mają dostęp do pokarmu, czyli raczej kuchni i łazienki. To tam znajdą resztki jedzenia, włosy, papier czy wodę, czyli wszystko to, co jest im potrzebne do życia. Pluskwy natomiast znaleźć można przede wszystkim w łóżku i jego obrębie, bo to właśnie tam jest źródło ich pożywienia, czyli krew.
Zatem jeśli znaleźliście owada w kuchni, raczej nie będzie to pluskwa :) Jest jeszcze jeden element, który pozwala je odróżnić, mianowicie sposób poruszania się. Pluskwy są dość powolne, prusaki z kolei bardzo szybkie.
Zadomka polna – podobna do prusaka
Zadomka to owad niesamowicie podobny do prusaków, nie ma się zresztą co dziwić, należy bowiem do tego samego rzędu/rodziny. Dorosły osobnik osiąga ok. 10 mm wielkości, przy czym samce są nieco mniejsze. Jej ciało jest podobne kształtem do ciała prusaka: wydłużone i zwężone na krawędziach. Jeśli chodzi o kolor: u samców środek przedplecza jest ciemniejszy, boki jaśniejsze, prawie przeźroczyste. Samice są nieco bardziej brunatne w kierunku żółtego, bez cieniowania. W naturze można jednak spotkać osobniki ciemniejsze i jaśniejsze.
Na głowie zadomki umieszczone są długie czułki, dokładnie takie, jak u prusaka i karalucha. Skrzydła układają się w niemal identyczny sposób. Ale zadomki potrafią latać, choć niezbyt sprawnie. Z pewnością jednak lepiej, niż prusaki, które tylko szybują.
Jak zatem odróżnić zadomkę od prusaka? Zadomka ma bardziej przeźroczyste skrzydła, a jej przedplecze jest całe czarne, a nie tak jak u prusaka – brązowe z dwoma czarnymi pasami.
Mącznik młynarek – podobny do karalucha
Mącznik młynarek nie należy do tej samej rodziny, co prusaki i karaluchy, ale jest dość podobny właśnie do karalucha. Zdarzają się sytuacje, kiedy dzwonią przerażeni klienci i skarżą się, że zalęgły się u nich karaluchy, a tymczasem okazuje się, że mamy do czynienia z mącznikiem młynarkiem, chrząszczem z rodziny czarnuchowatych.
Dorosły mącznik mierzy do 20 mm, jest więc nieco mniejszy niż karaluch. Jego ciało jest czarne, podobnie jak u karalucha. Różnią się jednak kształtem: mącznik posiada wyraźnie wyodrębnione przedplecze o zaokrąglonych krawędziach, u karalucha praktycznie go nie ma. Pokrywy pancerza nie są tak błyszczące, jak u karalucha, a ponadto widać na nich poprzeczne prążkowania. Również głowa karalucha jest mała i zredukowana, natomiast u mącznika wyraźnie wyodrębniona. Podział ciała mącznika na 3 części jest mocno widoczny, w przeciwieństwie do karalucha.
U mącznika młynarka czułki są dużo mniejsze i nie tak ruchliwe. Po bliższym przyjrzeniu się zobaczymy na nich małe buławki. Nie ma ich u karalucha. Zarówno karaluch, jak i mącznik posiadają natomiast 3 pary odnóży, ale u mącznika brak haczyków, które obecne są u karaluchów.
Zwalczanie prusaków, karaluchów i wszystkich innych szkodników – Gdańsk, Gdynia, Sopot i in.
Jeśli w Waszym domu zjawiły się jakiekolwiek owady, a wciąż nie jesteście pewni, co to za owady, polecamy się gorąco! Pomożemy Wam zidentyfikować owada, a jeśli jesteście z Gdańska, Gdyni, Sopotu, Elbląga lub miast w pobliżu, przyjedziemy i zwalczymy je! Nie martwcie się, posiadamy świetne, sprawdzone środki działające na wszystkie szkodniki, najnowocześniejszy sprzęt, dopracowane metody eliminacji owadów, zgrany zespół i ponad 20 lat doświadczenia w branży. To wystarczająco dużo, aby poradzić sobie dosłownie z każdym zagrożeniem!
Jeśli nie jesteście przekonani, to serdecznie polecamy poczytanie opinii o naszej firmie zamieszczonych w różnych miejscach internetu. Jesteśmy dumni, ponieważ nasi Klienci doceniają nasze usługi i oceniają naszą firmę bardzo wysoko. Najlepszym jednak dla nas sygnałem są nowi Klienci z polecenia tych, którzy już skorzystali z naszych usług. Każdy z nas poleca najbliższym tylko to, do czego najbardziej jest przekonany. Jesteśmy szczęśliwi, że nasza firma wzbudza zaufanie i ciężko pracujemy, aby w każdym przypadku go nie zawieść!
Jesteśmy do Waszej dyspozycji 24 godziny na dobę, 7 dni w tygodniu. Polecamy serdecznie usługi firmy BIOS!