Mole ubraniowe – czy są groźne i jak się ich pozbyć?

4 października 2016

Pojawienie się w naszym domu tego małego owada przypominającego motyla wzbudza zwykle niepokój. Skłania też domowników do przeglądania szaf w poszukiwaniu wyrządzonych szkód. Czy mole rzeczywiście są tak szkodliwe i czy istnieją sposoby na pozbycie się ich? Czytajcie na naszym blogu!

Mól ubraniowy, mól odzieżowy

Paradoksalnie to nie fruwające mole odzieżowe są bezpośrednim zagrożeniem dla naszych ubrań, lecz ich larwy. Zapłodniona samica składa jaja w miejscu, gdzie larwy, które mają się wykluć, a więc w naszych ubraniach. Jaja są maleńkie (<1mm), białe i złożone luźno na powierzchni, co oznacza, że łatwo je z niej strzepać.

Okres potrzebny do wyklucia larw to ok. 12 dni (w zależności od temperatury). Są milimetrowe, białawe z czarną lub brązową głową. Ich przeobrażenie w poczwarkę potrwa - w zależności od warunków i jakości dostępnego pokarmu - od 35 dni do nawet 2 lat! Poczwarka zaś potrzebuje na przeobrażenie się od 15 do 45 dni. Łatwo z tego wysnuć wniosek, że to właśnie warunki i pożywienie zadecydują o tym, jak szybko populacja moli w naszej szafie będzie się rozrastać.

Motyle fruwające po naszym domu nie potrzebują już pokarmu - korzystają z zapasów, które zgromadziły jako larwy. Od przeobrażenia został im już tylko miesiąc życia, a ich głównym zadaniem w tym czasie jest rozmnożenie się. Są aktywne w nocy, choć możemy je zobaczyć w ciągu całego dnia. Fruwają głównie samce, samice nie potrafią pokonać swobodnie dużych odległości, za to szybko biegają i skaczą.

Skąd w naszej szafie mole i co je przyciąga?

Pewnie wiele osób zadaje sobie to pytanie. Szafa czysta, ubrania wyprane i poukładane, a mimo tego lęgną się nam mole. Czystość, owszem, molom nie sprzyja, ale sama w sobie nie wystarczy, aby zapobiec ich pojawieniu się.

Mole przylatują od sąsiadów przez otwarte drzwi i okna, zdarza się także, iż wędrują do nas z ptasich czy zwierzęcych gniazd (odżywiają się bowiem piórami i sierścią). Szukają wełny, filcu, tapicerek, pierzu. Gnieździć się mogą także w dywanach. Szukając sprzyjających do rozwoju i życia warunków larwy wybierają te miejsca, które są zabrudzone, np. sokiem, potem, moczem czy innymi wydzielinami będącymi źródłem witamin z grupy B oraz związków azotowych.

Zabrudzenia sprawiają też, że ubrania zostają przez larwy moli zniszczone, gdyż nie trawią one bawełny czy lnu (włókien roślinnych), chyba że jest właśnie zanieczyszczona powyższymi płynami. Żywią się przede wszystkim włóknami naturalnymi pochodzenia zwierzęcego (wełna, sierść, włosy, jedwab).

Jak zapobiec pojawieniu się moli? Profilaktyka najważniejsza

1. Ubrania, które przechowujemy w szafkach, powinny być porządnie wyprane. Jeśli mamy takie, w których nie chodzimy przez wiele lat, co roku powinniśmy je wyjąć i wyprać. Dotyczy to także narzut, koców i innych elementów. Zabrudzenia, zwłaszcza takie jak pot, plamy z owocowych soków, czy sierść zwierząt, są pożywką dla moli.

2. Wietrzymy szafę i ubrania. Jeśli tylko mamy możliwość, ubrania wystawiamy na promienie słoneczne lub mróz. Jaja moli giną.

3. Wykorzystujemy fakt, że mole nie lubią ostrych zapachów. Nie doradzamy używania naftaliny, choć środek świetnie działa. Jego zapach jest jednak nieprzyjemny także dla ludzi, pozostaje na ubraniach. Dlatego dużo lepiej jest użyć lawendy, mydeł o intensywnym zapachu, ewentualnie suszonych, pachnących kwiatów, szyszek, świeżych igieł. Susz można zostawić w skarpetce lub zwitku materiału. Odstraszy je także zostawienie świeżo drukowanej gazety.

4. Sprzątamy dokładnie mieszkanie. Mole szukają miejsc, które są rzadko odwiedzane przez domowników, niesprzątane i niewietrzone. Oznacza to, że mogą się rozmnażać, jeśli zaniechamy sprzątania niektórych części domu. To nie tylko szafy, ale też tapicerka, dywany, wykładziny, a nawet nieopróżniany worek z odkurzacza!

Mam mole ubraniowe! Co robić?

1. Opróżniamy wszystkie szafy i półki z ubraniami - wietrzymy.

2. Przygotowujemy miksturę złożoną z ciepłego octu oraz olejków o intensywnym zapachu (cytrynowy, eukaliptusowy, lawendowy, sosnowy) w proporcji 150 ml octu i 7 kropek olejku. Zakamarki psikamy tym roztworem.

3. Pierzemy ubrania w najwyższej możliwej dla nich temperaturze. Te, których nie można prać, zawijamy w woreczek i wkładamy do lodówki na tydzień.

4. Prasujemy ubrania, jeśli tylko mamy taką możliwość. Wysoka temperatura żelazka zabije larwy i jajeczka.

5. Wietrzymy ubrania, wystawiając je na działanie promieni słonecznych lub mrozu.

Warto też zainwestować w specjalne antymolowe pokrowce na ubrania. Wydzielają one zapach, który zniechęca je do składania jajeczek. Sklepy są pełne środków chemicznych, lecz często działają one tylko na dorosłe mole, a nie na larwy. Dlatego zabiegi trzeba powtarzać, aby nie dopuścić do składania jajeczek.

My ze swojej strony proponujemy Państwu skuteczną dezynsekcję. Zapraszamy do korzystania!

Udostępnij artykuł znajomym

Tagi artykułu

ozonowanie dezynsekcja

Gdzie świadczymy
nasze usługi?

Nasze usługi świadczymy na terenie miast

Gdańsk, Sopot, Gdynia, Rumia, Reda, Wejherowo, Puck, Władysławowo, Jastrzębia Góra, Karwia, Jastarnia, Jurata, Hel, Rotmanka, Kosakowo, Krokowa, Mosty, Żarnowiec, Przyjaźń, Żukowo, Kartuzy, Banino, Starogard Gdański, Zblewo, Pruszcz Gdański, Nowy Dwór Gdański, Tczew, Skarszewy, Gniew, Pelplin, Nowe, Cedry Wielkie, Kolbudy,Przywidz, Pszczółki, Suchy Dąb, Trąbki Wielkie, Gniewino, Linia, Luzino, Łęczyce, Szemud, Przodkowo, Sierakowice, Somonino, Stężyca, Sulęczyno, Nowy Staw, Lichnowy, Malbork, Miłoradz, Stare Pole, Malbork,Dziemiany, Karsin, Kościerzyna, Liniewo, Lipusz, Nowa Karczma, Stara Kiszewa, Elbląg, Dzierzgoń, Sztum, Kwidzyn, Grudziądz, Świecie, Mikoszewo, Jantar, Krynica Morska, Sztutowo, Sobieszewo, Świbno, Kąty Rybackie, Przegalina, Lębork, Łebcz, Bolszewo, Łeba, Pinczyn, Osiek, Tuchola, Czersk, Chojnice, Bytów, Mechelinki, Rewa, Pasłęk, Wdzydze Kiszewskie, Brusy, Człuchów, Słupsk, Ustka i wiele innych.
Mapa zasięgu usług BIOS Gdańsk
Gdańsk, Trójmiasto
P.H.U. BIOS
Niektóre zlecenia
realizujemy na terenie
całej Polski