Mole spożywcze – niebezpieczeństwo dla zapasów żywności
Mole spożywcze to jedne z najczęstszych szkodników, jakie możemy spotkać w naszych domach. Zwykle zjawienie się małego, szarawego motylka wzbudza popłoch. Wielokrotnie jednak szukamy jego larw w ubraniach, nie przychodzi nam natomiast na myśl, że szukać powinniśmy też w szafce kuchennej. Dlaczego tak jest?
Mole spożywcze a mole ubraniowe – jak odróżnić?
Na pierwszy rzut oka mole spożywcze i ubraniowe są bardzo podobne. Zwykle pojawienie się małego szarawego motylka powoduje skierowanie kroków do szafy i przetrząsanie ubrań w poszukiwaniu malutkich larw. Wszystko przez to, że mole spożywcze (omacnica spichrzanka) oraz mole ubraniowe (mól włosienniczek) są do siebie bardzo podobne.
Te pierwsze jednak są brązowoszare, a ich wielkość dochodzi do 10 mm. Mole ubraniowe są bardziej słomkowe, czasem żółtawe, i nieco mniejsze od spożywczych. W pierwszym kontakcie motyle te wyglądają jednak bardzo podobnie, dlatego bywają mylone. O molach ubraniowych pisaliśmy już na naszym blogu - tam zobaczyć możecie, jak one wyglądają.
Mole spożywcze – skąd się biorą?
To częste pytanie, zwłaszcza u osób, których domy lśnią czystością, obecność moli kojarzyć się może bowiem z zaniedbaniem i brudem. Niesłusznie - inwazja moli często jest niezależna od naszego zamiłowania do porządków. Mogą one wlecieć przez okno od sąsiada, możemy je też przynieść ze sklepu wraz z zakupami. Wydaje się to dziwne: w sklepach przestrzegane są normy czystości i HACCP. Niestety - mole znajdują najlepsze warunki do rozwoju w młynach, silosach i magazynach zbożowych. To stamtąd ich jaja dostają się dalej, nawet do opakowań, a wraz z nimi do naszych mieszkań. Ponadto każdy z nas ma w domu warunki do ich rozwoju: wystarczy nieco sypkiego pożywienia.
Co przyciąga mole spożywcze?
Mole szukają miejsca, w którym mogą złożyć jaja, a wykluwające się z nich larwy będą miały stały dostęp do pożywienia i optymalne warunki do rozwoju. Takim miejscem są nasze zapasy: kasze, ryże, mąka, przyprawy, a nawet kawa, czekolada, rodzynki, orzechy, suszone owoce, musli, płatki zbożowe, ziarenka słonecznika i innych nasion, czy sucha karma dla naszych czworonogów.
Mole spożywcze są szkodnikami szeroko rozpowszechnionymi na świecie. Przystosowały się do życia w naszych kuchniach, dlatego lubią temperaturę pokojową.
Czy mole spożywcze są groźne?
Tak. To szkodniki, które przede wszystkim zanieczyszczają naszą żywność. Wbrew powszechnie panującej opinii to nie motyle stanowią największe zagrożenie, ale właśnie larwy. To one odpowiadają za zanieczyszczanie żywności: wytwarzają bowiem cieniutki nici, którymi otaczają żywność, a także własną skórę, odchody i resztki jajeczek. Dlatego ubytki w żywności są niewielkie, ale zanieczyszczenia są duże, a larwy potrafią zanieczyścić dużo więcej żywności, niż zjeść.
Kiedy larwy zamieniają się w poczwarki, odchodzą od miejsca wyklucia z jajeczek. To właśnie dlatego larwy moli spożywczych można spotkać w całym pomieszczeniu. Wkrótce staną się motylami - te nie stanowią już bezpośredniego zagrożenia. W ich krótkim, 7-dniowym życiu, muszą już tylko złożyć jaja. Zagrożenie jest więc pośrednie.
Samo zjedzenie mola w jakimkolwiek stadium jego rozwoju nie stanowi żadnego zagrożenia dla zdrowia - mole nie przenoszą bowiem żadnych chorób.
Jak się pozbyć moli?
Przede wszystkim: jeśli znaleźliście w którymś z produktów sypkich larwy moli, produkt należy natychmiast wyrzucić. Na nic się zda wyjęcie larw, nie ma żadnej gwarancji, że usuniemy wszystkie. Taki produkt w całości najlepiej włożyć do szczelnego worka i wyrzucić na śmietnik.
Następnie należy wyjąć wszystko z szafek, a ich wnętrze przetrzeć szmatką nasączoną octem. Pozwólmy, aby ocet wysechł samoczynnie (w tym celu można na pewien czas zostawić otwarte drzwiczki szafek) - dzięki temu zapach będzie intensywniejszy i trwalszy, co skutecznie odstraszy mole.
Warto też dokonać przeglądu szczelin wokół mebli - możemy w nich bowiem znaleźć przepoczwarzające się mole. Zajrzyjmy za szafki, na podłogi, w miejsca przy ścianach. Przeglądamy też szafki, zwłaszcza w rogach. Jeśli zapach octu jest dla nas zbyt nieprzyjemny, możemy przetrzeć wnętrza szafek ściereczką nasączoną olejkami eterycznymi (np. lawendowym, cytrynowym czy sosnowym).
Profilaktyka przeciw molom spożywczym
- kupując produkty sypkie sprawdzaj, czy w ich opakowaniach nie ukrywają się larwy moli;
- jeśli w jakimś produkcie w kuchni zauważyliśmy mole, wyrzućmy nie tylko ten produkt, ale także wszystkie inne z nim sąsiadujące;
- wprowadźmy do szafek zapachy, których mole nie tolerują: gałki muszkatołowej, liści laurowych, ziela angielskiego;
- przechowujmy produkty sypkie w szczelnie zamykanych, szklanych pojemnikach (plastikowe odpadają, larwy potrafią wygryźć w nich maleńkie dziurki);
- montujemy w oknach moskitiery - zapobiegną wlatywaniu moli od sąsiadów.
Firma BIOS poleca swoje usługi w zakresie usuwania wszelkich szkodników z domów i mieszkań w Trójmieście oraz jego okolicach! Jeśli macie problem z molami - zadzwońcie, przyjedziemy i pomożemy. Zapraszamy do współpracy!