Rybiki cukrowe – jak się ich pozbyć i zapobiec powrotowi?
Rybiki cukrowe to jeden z najczęściej spotykanych w naszych mieszkaniach owad. Choć nie są groźne, u wielu osób wywołują obrzydzenie, poza tym nikt z nas nie lubi dzielić łazienki z nieproszonymi gośćmi. Podpowiadamy, jak się ich pozbyć skutecznie i jak zapobiec ich powrotowi. Zapraszamy do lektury!
Skąd się biorą rybiki cukrowe (srebrzyki)?
Ogólnie - z ciepłych krajów. Tzn. przywędrowały do nas z ciepłych krajów o wilgotnym klimacie, dlatego właśnie w naszych domach trzymają się pomieszczeń, w których znajdują namiastkę swojego pierwotnego środowiska, czyli dość wysoką temperaturę i wilgoć. Spotkać je możemy najczęściej w łazienkach i ubikacjach, niemniej zdarza się, że chodzą także po pokojach. Zwłaszcza jeśli z jakiegoś powodu jest w nich wilgotno.
Do mieszkania dostają się w zasadzie niewidocznymi szczelinami, dlatego jedną z metod profilaktyki jest zlokalizowanie i uszczelnienie wszystkich szpar, dziur i innych zakamarków, którymi mogą się przedostawać i w których mogą składać jaja.
Rozmnażanie i pożywienie rybików cukrowych
Rybiki nie są specjalnie wybrednymi owadami, jedzą niemal wszystko, choć preferują pokarm pochodzenia roślinnego. Są gatunkiem synantropijnym, a więc przystosowały się do życia obok ludzi i jedzenia tego, co zostanie po naszym posiłki. Są to więc okruszki, kawałki, odpadki z naszych stołów. Nie bez powodu w nazwie ich jest nawiązanie do cukru - stanowi on jeden z chętniej wybieranych przez nich pokarmów. Nietrudno go zresztą znaleźć obok ludzi - jest na stołach, blatach, na podłodze.
Może się jednak zdarzyć, że człowiek gruntownie wysprząta swoje mieszkanie - wyrzuci resztki, pozmiata i pozmywa. Co wtedy? Rybiki cukrowe zadowolą się... tkaninami, tapetami, klejem, papierem. Wszystko to sprawia, że są gatunkiem całkiem odpornym, a długość ich życia dochodzić może nawet do 8 lat (średnio 4)!
Rybiki rozmnażają się bardzo wolno. Dojrzałość osiągają dopiero po 3 latach, co jest rzadkością w świecie owadów. Samica składa zaledwie 20 jajeczek. Przechodzą też rozwój prosty (nie ma w ich rozwoju stadiów, jak larwa, poczwarka etc.).
Czy rybiki są groźne i trzeba je zwalczać?
Odpowiedź na to pytanie nie jest jednoznaczna. Ogólnie - co najważniejsze - w przeciwieństwie do karaluchów, prusaków, szczurów i innych szkodników, nie przenoszą żadnych chorób. Nie zanieczyszczają też jedzenia, nie znajdziemy ich ponadto, tak jak np. moli, w naszych zapasach. Wolą to, co spadło z naszych stołów i dosłownie żywią się resztkami. Nie gardzą też skrobią. Nie stanowią dla człowieka także bezpośredniego zagrożenia, jak np. pluskwy. Jedyne szkody, jakie mogą wyrządzić, to wyjadanie kleju z tapet w czystych mieszkaniach (gdzie nie ma atrakcyjniejszego pożywienia) lub nawet podjadanie fug czy klejów spod kafelek. Zdarza im się zjeść bawełnę czy jedwab (choć nie mają tendencji do wchodzenia do półek, więc nasze ubrania są bezpieczne, ale za to zagrożony może być np. dywanik łazienkowy) Poza tym są niegroźne.
Ale... budzą obrzydzenie. Ich ciała świecą się w słońcu, poza tym są szybkie i zwinne. Ale szybkości i zwinności używają, aby się schować przed naszym wzrokiem. Zresztą... to nocne owady, które wraz ze świtem chowają się przed naszym wzrokiem. Można je długo mieć w mieszkaniu i nawet o tym nie wiedzieć. Ich powolny cykl rozwojowy nie sprzyja szybkiemu wzrostowi ich populacji. Co jednak nie oznacza, że nie można się "dorobić" sporej grupy rybików, które będą się rozchodziły po mieszkaniu. Kilka biegających czasem po łazience rybików nie jest powodem do niepokoju. Niemniej jednak jeśli bardzo Was brzydzi obecność tych owadów, jest kilka sposobów, aby się ich pozbyć.
Jak się pozbyć rybików cukrowych
Jako że rybiki najbardziej lubią ciepłe i wilgotne miejsca, warto zadbać o ograniczenie wilgotności i obniżenie temperatury. Po kąpieli zawsze warto jest wietrzyć łazienkę, a plamy z wody wycierać do sucha. Jeśli w naszym domu jest problem z wilgocią, warto postawić na profesjonalne metody usuwania wilgoci - doraźnie można zastosować osuszacze dostępne w wielu sklepach, a także wentylatory (jeśli populacja jest już naprawdę duża).
Warto też dokonać przeglądu rur - czasem zdarza się, że u podstawy problemu z rybikami leży uszkodzona rura, która przepuszcza wodę. Usunąć powinniśmy także wszelkie ubytki w murach, dziury i zakamarki - rybiki się lubią w nich chować.
Zadbaj też o tapety - klej do tapet to przysmak rybików. Jeśli więc w łazience, ubikacji lub pokoju tapeta gdzieś odchodzi - niezwłocznie przyklej ją z powrotem lub usuń.
Dobre efekty przynosi też ustalenie temperatury, która zniechęca je do mieszkania w naszym domu. Jeśli obniżymy ją do 15 stopni, lub podwyższymy do 27 - możemy być pewni, że poszukają innego lokum. Niestety, nie jest to temperatura dobra dla nas, dlatego to rozwiązanie polecamy jedynie tam, gdzie to możliwe, i wtedy, kiedy są ku temu warunki.
Zapraszamy!