Najbardziej niebezpieczne owady na wakacjach - jak reagować na ugryzienia i użądlenia?
Które z rodzimych owadów spotykanych na wakacjach są rzeczywiste groźne, a ich użądlenie, ugryzienie czy ukąszenie może doprowadzić do poważnych konsekwencji? I co robić, kiedy już zostaliśmy ugryzieni?
Owady towarzyszą nam latem niemal na każdym kroku. Przyzwyczailiśmy się do ich obecności, są przecież integralną częścią świata. Niemniej jednak nawet w Polsce występują owady, których ugryzienie w czy użądlenie może doprowadzić do dużych konsekwencji zdrowotnych. Choć w większości przypadków spotkanie z wrogo nastawionym owadem kończy się swędzącym bąblem, który szybko znika, to jednak warto pamiętać, że czasem można mieć większe problemy. Na które z owadów należy zwrócić szczególną uwagę?
Meszki - ugryzienie - co stosować?
Meszki gryzą wyjątkowo boleśnie. Te małe i niepozorne owady posiadają aparat gębowy, który jest przystosowany do rozcinania skóry i wysysania krwi. Co więcej, ich ślina jest substancją mocno uczulającą.
W efekcie tego kontakt z meszkami dla większości osób kończy się bolesnym ugryzieniem, którego początkowo - dzięki substancjom znieczulającym nawet nie czują - lecz po upływie czasu przynosi nieprzyjemne objawy. Zazwyczaj są to rana w miejscu ugryzienia, mocno nasilony ból, zaczerwienienie i ucieplenie ugryzionego miejsca, a także opuchlizna. Objawy te mogą utrzymywać się dość długo.
Gorzej, jeśli jesteśmy uczuleni na ślinę meszek. Wówczas objawy są bardziej nasilone, a w wielu przypadkach kończą sie wstrząsem anafilaktycznym, a nawet śmiercią. Jeśli tylko po ugryzieniu meszki objawy narastają i stają się niepokojące: pojawia się problem z oddychaniem, gorączka, bardzo złe samopoczucie, czasem kaszel, zawroty głowy i dolegliwości żołądkowo-jelitowe, wówczas szybko trzeba wezwać pogotowie. Zwlekanie z pomocą medyczną może skończyć się zgonem.
A co stosować na ugryzienie meszki? Dobre i skuteczne metody znajdziemy w każdym domu: na miejsce po ugryzieniu można przyłożyć cebulę, można też rozcieńczyć ocet i przyłożyć wacik nasączony nim. Objawy powinny być znacznie złagodzone.
Osy, pszczoły, szerszenie - ugryzienia - co robić?
Użądlenie tych owadów często odbywa się z podobnymi skutkami, dlatego traktujemy je łącznie. Każdy, kto choć raz został użądlony przez któregoś z tych owadów błonkoskrzydłych przyzna rację: ich użądlenie po prostu bardzo boli.
Jeśli nie jesteśmy uczuleni na ich jad, nie jest niebezpieczne. Nawet jeśli padniemy ofiarą ataku więcej niż jednego takiego owada na raz, nic nam nie grozi (nawet w przypadku szerszeni, które przez swoją wielkość budzą grozę). Dopiero użądlenie co najmniej kilkudziesięciu owadów na raz mogłoby nam wyrządzić krzywdę. Pojedyncze użądlenia skutkują po prostu bólem. Podpowiemy Wam, jak ten ból złagodzić.
Zarówno w przypadku ugryzienia osy, pszczoły, jak i szerszenia warto zranione miejsce przemyć woda z mydłem, a następnie przyłożyć plaster cebuli, lub przeciśnięty przez praskę czosnek, lub też nałożyć okład z sody zmieszanej z wodą, wacik nasączony octem lub sokiem z cytryny. Wszystkie te sposoby pomogą zneutralizować kwas, zmniejszą opuchliznę, ograniczą świąd i sprawią, że użądlone miejsce szybciej wróci do formy.
Jeśli jednak wiemy, że jesteśmy uczuleni na jad os, pszczół lub szerszeni, musimy zawsze mieć przy sobie odpowiedni lek, który natychmiast powinien zostać zaaplikowany, bez czekania na pierwsze objawy. Zapobiegnie to wystąpieniu ciężkich powikłań, włącznie ze zgonem.
Jeśli nigdy wcześniej nie wystąpiło u nas uczulenie na użądlenie któregoś z powyższych owadów, nie oznacza to, że nie wystąpi. Dlatego zawsze po użądleniu należy być czujnym. Jeśli do standardowych objawów, jak ból w miejscu użądlenia, zaczerwienienie i lekka opuchlizna dołączą kolejne, jak złe samopoczucie, gorączka, osłabienie, kłopoty z oddychaniem, należy natychmiast wezwać pomoc, gdyż oznacza to silną reakcję alergiczną, która może skończyć się zgonem.
Kleszcze - co robić?
O ile w przypadku pszczół, os i szerszeni u większości osób skończy się na bólu, o tyle spotkanie z kleszczem częściej może rodzić kłopoty. Wskutek zmian klimatu populacja kleszczy mocno się powiększyła, kleszcze rozpleniły się na miejsca, w których ich nigdy wcześniej nie było, obecnie są niemal wszędzie. Co więcej, wiele z nich jest nosicielami drobnoustrojów groźnych dla człowieka. Kleszczowe zapalenie mózgu oraz borelioza to najgroźniejsze, których obawiają się wszyscy.
Kleszcze gryzą niepostrzeżenie. Natura wyposażyła je w aparat gębowy, który służy do wnikania w naszą skórę i mocnego przytwierdzania się do niej. W międzyczasie wstrzykiwana jest substancja znieczulająca, dlatego nie czujemy, jak kleszcz wgryza się w nasze ciało i ssie krew. Do tego stopnia, że czasem całkiem głodny, płaski kleszcz ssie krew do syta, staje się napęczniały od niej, odpada i żywiciel nie zdąży się nawet zorientować, że padł ofiarą ataku kleszcza.
Jeśli jednak zauważyliśmy kleszcza wbitego w nasze ciało należy go jak najszybciej usunąć. Technik usuwania jest wiele (więcej przeczytacie w naszym artykule Mam kleszcza! Co robić, a czego nie robić). My zajmiemy się tym, co zrobić, jak już kleszcza usunęliśmy. Otóż miejsce po kleszczu należy dokładnie zdezynfekować i pozostawić do obserwacji. Zazwyczaj po usunięciu kleszcza nie będziemy odczuwali żadnych dolegliwości ani bólu. Ale jeśli po 3-4 miesiącach od usunięcia kleszcza pojawi się rumień w tym miejscu i/ lub dojdą objawy w postaci złego samopoczucia i dolegliwości grypopodobnych należy jak najszybciej skontaktować się z lekarzem. Może to oznaczać, że zostaliśmy zainfekowani chorobą odkleszczową i trzeba jak najszybciej wdrożyć stosowne leczenie.
Mrówki czerwone (wścieklica zwyczajna) - jak postępować po ugryzieniu?
Sama nazwa tej mrówki ostrzega, że owad ten nie jest raczej przyjaźnie nastawiony do człowieka. W przeciwieństwie do mrówek domowych, które zazwyczaj skupione są na znajdowaniu pożywienia, mrówki czerwone potrafią być groźne. Zazwyczaj trzymają się z daleka od człowieka, lubią wilgoć, więc szukają w lesie miejsc, gdzie jest jej pod dostatkiem (np. spróchniałych drzew leżących w ustronnych, zacienionych miejscach). Na wakacjach możemy natknąć się na czerwone mrówki podczas wypadu do lasu lub pikniku na łące. Są wrogo nastawione i mogą atakować od razu - natura wyposażyła je w wysuwane żądła, których chętnie używają do przeganiania intruzów ze swojego terytorium.
Wścieklica (mrówka czerwona) natychmiast po ataku rozcina skórę człowieka i wprowadza do niej kwas mrówkowy. To boli, a w miejscu ugryzienia pojawia się małe zaczerwienienie. Niemniej ból ustępuje dość szybko, nie jest tak silny, jak w przypadku owadów błonkoskrzydłych. Aby złagodzić skutki ugryzienia przez mrówkę, można zastosować żel kojący po ugryzieniach owadów dostępny w każdej aptece. Można też miejsce ugryzienia chłodzić, przykładając zimny kompres.
Ugryzienie mrówki nie jest zazwyczaj groźne i tylko w bardzo nielicznych przypadkach może doprowadzić do wstrząsu. W przypadku pojawienia się jakichkolwiek niepokojących objawów, należy zasięgnąć porady lekarza.
Bąk bydlęcy - czy jego ugryzienie jest groźne?
To owad często uprzykrzający życie na wakacjach (okres największej aktywności to właśnie miesiące czerwiec-sierpień) - jego ugryzienia są bardzo bolesne. Tuż po ugryzieniu pojawia się duży bąbel, a skóra wokół robi się mocno czerwona i bardzo puchnie. To normalne i nie świadczy o alergii.
O miejsce ugryzienia można zadbać i znacząco zmniejszyć uprzykrzający życie ból i opuchliznę. Można zastosować wapno oraz wziąć tabletki stosowane zazwyczaj w alergii, miejscowo zaś można zastosować jeden z wielu żeli łagodzących objawy ugryzienia. Z pomocą przyjdą też zimne okłady, przyda się woda z cytryną.
Niestety bąk bydlęcy może zarazić nas drobnoustrojami chorobotwórczymi (choć zdarza się to rzadko), dlatego jeśli do tych objawów dojdzie ogólne złe samopoczucie należy zasięgnąć porady lekarza.
Więcej o ugryzieniach można przeczytać w naszym artykule: Co mnie ugryzło? Najczęstsze ugryzienia i ich zdjęcia.
Dezynsekcja i odkomarzanie latem - warto!
Istnieje dobry sposób, aby pozbyć się uciążliwych owadów uprzykrzających nam życie latem. Można zastosować zabiegi wykonywane na zewnątrz, mające postać oprysków, które rozprowadzane są na zarośla w pobliżu domu czy obiektu. Zazwyczaj wykorzystujemy do nich zamgławianie ULV, które generuje mgłę o mikroskopijnych kropelkach, która dzięki dużemu ciśnieniu rozprowadzana jest w najmniejsze zakamarki. Dzięki dobrze dobranym preparatom zabiegi te świetnie działają, a przeprowadzanie ich w odpowiednich godzinach i według konkretnych zaleceń producenta sprawia, że zabiegi te nie zagrażają owadom, które są pożyteczne i nie wyrządzają krzywdy ludziom.
Zapraszamy serdecznie do kontaktu! Firma BIOS przeprowadza zabiegi dezynsekcji i odkomarzania od wielu lat, przynosząc ulgę zmęczonym uciążliwymi i nieraz groźnymi owadami ludziom. Działamy na terenie Trójmiasta oraz do 30 km od Gdańska. Posiadamy ogromne doświadczenie, ponad ćwierć wieku obecności na rynku oraz ogromne grono klientów. Po więcej informacji zapraszamy do nas, odpowiemy na wszystkie pytania. Szczegóły w zakładce Kontakt.