Żel na prusaki i karaluchy – czy jest skuteczny?
Żel na prusaki i karaluchy to dość często stosowana metoda dezynsekcji tych szkodników. Czy jest skuteczny? A może lepszy jest oprysk? W kolejnym wpisie na blogu wyjaśniamy!
Każdy, kto borykał się z problemem obecności prusaków lub karaluchów wie, że zwalczać je można na kilka sposobów. Najmniej skuteczne to te, które można przeprowadzić we własnym zakresie przy użyciu środków owadobójczych kupionych w marketach. Choć dobrze działają i likwidują prusaki i karaluchy, nie ma szans dotrzeć z nimi do tych osobników, które nigdy nie opuszczają gniazda. Każdego prusaka czy karalucha trzeba by było spryskać z osobna, co jest po prostu niemożliwe.
Przez wiele lat główną metodą likwidacji prusaków i karaluchów były opryski. Metoda ta jednak miała wiele wad, o których napiszemy niżej. Na szczęście opracowano metodę, która szybko i skutecznie likwiduje te uciążliwe pasożyty, ma przy tym szereg zalet i prawie żadnych wad, a już na pewno jest pozbawiona wad oprysków. Na czym polega żelowanie i czy żel na prusaki i karaluchy jest naprawdę skuteczny?
Żel na prusaki i karaluchy – czy jest skuteczny?
Żel na prusaki i karaluchy jest znakomitym wynalazkiem. Jest to preparat trujący w formie żelu, który został tak skomponowany, aby przyciągać prusaki i karaluchy (a także mrówki!). Zawiera w sobie wszystko to, czego potrzebują one do życia (wodę, białko, feromony – te substancje sprawiają, że jest on dla nich wyjątkowo atrakcyjny i chętnie go pobierają), a także substancję trującą, która skutecznie je likwiduje.
Żel ten działa na prusaki i karaluchy w krótkim czasie, dlatego też już po parudziesięciu godzinach można spotkać pierwsze martwe osobniki. Populacja ulega stopniowej redukcji, po tygodniu jest już niemal zlikwidowana. Ale przetrwać trzeba jeszcze jedną falę szkodników, bowiem żel nie działa na kokony, w związku z czym zlikwiduje on młode prusaki dopiero, kiedy wylęgną z kokonów. Nie będzie im jednak dane stać się dorosłymi owadami, pobiorą żel i zginą, zanim do tego dojdzie. Czas likwidacji populacji to ok. 3 tygodnie.
Na czym polega żelowanie prusaków i karaluchów (dezynsekcja żelowa)?
Żelowanie prusaków i karaluchów, czyli - ściślej mówiąc - dezynfekcja żelowa, to metoda polegająca na wyłożeniu żelu specjalnym "pistoletem" przez osobę uprawnioną do wykonywania takich czynności. Żel wykładany jest punktowo, w miejsca, w których najczęściej pojawiają się szkodniki. Sam żel jest bezbarwny, bezwonny i zupełnie nie zwraca uwagi na siebie. Trudno go nawet zauważyć, co szczególnie ważne jest, gdy dezynsekcja żelowa jest przeprowadzana w miejscach, w których bywają klienci czy pacjenci.
Warto wspomnieć, że żel jest bezpieczny dla ludzi, zwierząt i środowiska. Przypadkowe połknięcie przez dziecko czy czworonogi nie spowoduje żadnych konsekwencji zdrowotnych.
Żel czy oprysk – co lepsze?
Żel do dezynsekcji prusaków i karaluchów został opracowany jako lepsza alternatywa do oprysków. Warto pamiętać, że stosowana przez całe lata metoda opryskowa na prusaki i karaluchy miała wiele wad. Do najważniejszych zaliczają się:
- trucizna rozpylana w postaci oprysku jest groźna dla ludzi, dlatego trzeba opuszczać mieszkanie czy inne miejsce, w którym jest przeprowadzana dezynsekcja;
- konieczne jest poczynienie przygotowań do oprysku: zabezpieczenie żywności, elementów wyposażenia domu,
- oprysk generuje dużą wilgotność, dlatego konieczne jest długie wietrzenie dezynsekowanych pomieszczeń po zabiegu;
- może uszkadzać sprzęt AGD i RTV;
- działa tylko do momentu zmycia z powierzchni preparatu trującego, nie pełni funkcji ochrony przed powrotem szkodników.
Tych wad jest pozbawione żelowanie. Wśród wielu zalet tego zabiegu wymienić warto:
- brak konieczności jakichkolwiek przygotowań do zabiegu;
- brak ryzyka zalania, zawilgocenia czy zniszczenia powierzchni;
- bezpieczeństwo dla ludzi, zwierząt i środowiska;
- możliwość przeprowadzenia zabiegu bez zakłócania pracy czy miru domowego, w pełni dyskretnie, nawet między klientami sklepów, restauracji czy pacjentami;
- działa profilaktycznie nawet do roku czasu! Oznacza to, że nawet jeśli prusaki czy karaluchy znowu się zjawią, od razu zjedzą żel i nie zdążą się rozmnożyć;
- 100% skuteczności!
Jedynym drobnym minusem żelowania jest fakt, że na pełen efekt trzeba zaczekać do ok. 3 tygodni (w zależności od liczebności populacji szkodników w danym miejscu).
Dezynsekcja prusaków i karaluchów – Gdańsk, Gdynia, Sopot
Zapraszamy Państwa serdecznie do korzystania z dezynsekcji prusaków i karaluchów świadczonej przez BIOS! Jest to świetna metoda, której działanie obserwujemy każdego dnia. Likwidujemy za pomocą tej metody nawet ogromne populacje prusaków i karaluchów w najróżniejszych miejscach, a klienci chwalą jej niezawodność.
Czasem używamy oprysku jako metody uzupełniającej dezynsekcję prusaków i karaluchów, ale zazwyczaj nie jest to konieczne.
Nasza firma działa na rynku DDD już od ponad 25 lat. Mamy na koncie tysiące zleceń, setki szkoleń, jesteśmy też na bieżąco z wiedzą, którą stale uzupełniamy. Posiadamy najnowszy sprzęt, korzystamy tylko z renomowanych preparatów najlepszych producentów. Zawsze stosujemy się do zaleceń producenta dotyczących sporządzania i użytkowania preparatów, a w trudnych przypadkach stosujemy nasze autorskie metody, dzięki którym jesteśmy w stanie poradzić sobie w zasadzie z każdą sytuacją!
Jesteśmy do Państwa dyspozycji 24h/dobę, 7 dni w tygodniu. Staramy się skrócić do minimum czas oczekiwania na zabieg, wiemy bowiem, jak bardzo uciążliwe bywa mieszkanie ze szkodnikami i jak źle wizerunkowo może to wpływać na prowadzone przez Państwa biznesy. Dlatego jesteśmy do dyspozycji zawsze, kiedy wymaga tego sytuacja.
Zapraszamy też do zapoznania się z opiniami o naszej firmie, zarówno na Facebooku, jak i w różnych innych miejscach w sieci. Są naszym powodem do ogromnej dumy! Cieszymy się z zaufania i gorąco zapraszamy Państwa do kontaktu, ilekroć zajdzie taka potrzeba!