Jak pachną pluskwy? Zapach pluskiew jest specyficzny

Pluskwy stanowią prawdziwe utrapienie, ale problem ich obecności i łatwego przenoszenia zaczyna być kojarzony przez ludzi. Wiemy o nich coraz więcej. Na blogu BIOS wielokrotnie mogliście przeczytać artykuły o pluskwach, dzięki którym stawaliście się coraz bardziej świadomi problemu. Dziś poruszymy jeszcze jeden ważny aspekt obecności pluskiew - zapach. Klienci często pytają nas, jak pachną pluskwy, czy ten zapach jest charakterystyczny, skąd się bierze, jak go rozpoznać i czy w ogóle jest to możliwe. W poniższym artykule odpowiemy na to pytanie.

Zapach pluskiew - czy coś takiego w ogóle istnieje?

Choć wielu osobom trudno w to uwierzyć, pluskwy rzeczywiście wydzielają zapach i jest to z pewnością jeden z sygnałów ich obecności w mieszkaniu. Gruczoł odpowiedzialny za wydzielanie oleistej cieczy o tym charakterystycznym zapachu znajduje się w dolnej części ich ciała. Ciecz, a więc i zapach wydzielają się wówczas, kiedy pluskwa jest zaniepokojona, a sama woń ma odstraszyć wroga. Nie jest to coś nietypowego w świecie owadów - wiele spośród nich stosuje najróżniejsze techniki odstraszania wrogów, w tym właśnie emitując nieprzyjemny zapach.

A jak pachną pluskwy? Zapach zgniłych malin - tak o tej woni mówią ci, którzy ją czuli. Konieczne jest jednak dodanie, że pojedyncza pluskwa nie wydziela tak silnego zapachu, aby było go czuć w pomieszczeniu, w którym się ona kryje. Zapach ten można poczuć, jakby zgnieść pluskwę. Jednakże w miarę rozrastania się kolonii pluskiew, zapach ten stawać się może na tyle intensywny, że będzie wyczuwalny już od wejścia do pomieszczenia. Zdecydowanie nie jest to przyjemny zapach i wyczuwamy go w codziennej praktyce tam, gdzie pluskwy miały czas, aby mocno zwiększyć swoją populację.

Po czym jeszcze można poznać, czy w pomieszczeniu są pluskwy?

Oczywiście nieprzyjemny zapach pluskiew, przypominający gnijące maliny, nie jest jedynym sygnałem ich obecności w sypialni. Warto znać także inne sygnały obecności pluskiew, żeby jak najszybciej móc zorientować się, że to właśnie z nimi mamy do czynienia. Po czym więc poznać, że mamy pluskwy?

• ugryzienia na ciałach domowników - najczęściej pojawiają się po nocy, po 2-3 w trójkącie lub linii prostej. Są to czerwone bąble, zazwyczaj swędzą mocniej niż ugryzienia komarów, dłużej też się goją (więcej przeczytacie w artykule Ugryzienia pluskwy - jak wyglądają?). Na początku inwazji pluskiew mogą pojawiać się co kilka dni, ale im więcej pluskiew w sypialni, tym częściej się pojawiają na ciele;
• plamki krwi na prześcieradle - pluskwa podczas żerowania na ciele wpuszcza środek znieczulający, dlatego nie czujemy, kiedy nas kłuje, natomiast wpuszcza również środek zapobiegający krzepnięciu, żeby bez problemu pić tyle krwi, ile potrzebuje. To powoduje, że z ranek może delikatnie sączyć się krew, która później osadza się w postaci plam na prześcieradle;
• brązowe plamki na materacu - najprawdopodobniej odchody pluskiew;
• resztki owadów w łóżku: w tym martwe osobniki, wylinki, jaja, larwy;
• właśnie mdły zapach unoszący się w pomieszczeniu, przypominający zapach zgniłych malin - ale tylko w sytuacjach, kiedy populacja pluskiew jest już duża.

Coś mnie gryzie w łóżku! Jak sprawdzić, czy to pluskwa?

 Oprócz wiedzy, po czym poznać, że w pomieszczeniu są pluskwy, warto jeszcze wiedzieć, gdzie ich szukać. Jest bowiem kilka charakterystycznych miejsc, w których je znajdziemy:

• zagłębienia materaca (wszelkie możliwe dziury, szwy, szczeliny);
• miejsce między materacem a stelażem;
• wszelkie miejsca pod łóżkiem;
• pod listwami przypodłogowymi;
• szczeliny paneli, parkietu;
• dziury w murze obok łóżka, miejsca pod tapetami (jeśli odstają);
• szafki nocne, ramki na zdjęcia, zasłony, firany, ramy obrazów, miejsca za obrazami - wyposażenie do ok. 2m wokół łóżka.

Pamiętać należy, że pluskwy są przystosowane do bytowania w najciaśniejszych szczelinach. Oznacza to, że natura dała im możliwość kompletnego spłaszczenia ciała. Pluskwy nie da się przypadkowo rozgnieść w łóżku, jest elastyczna. Dąży do tego, aby pozostać niezauważona jak najdłużej, dlatego początkowo zlokalizowanie pluskiew może być trudne. Szukajcie w ciasnych szczelinach!

Zwalczanie pluskiew - Gdańsk i okolice

Firma BIOS zwalcza pluskwy już od ponad ćwierćwiecza! Ponad 25 lat działalności rynkowej pozwoliło nam nabyć ogromne doświadczenie - jesteśmy po wielu kursach i szkoleniach odbywanych pod czujnym okiem największych autorytetów, dzięki którym świetnie znamy najbardziej skuteczne metody walki z pluskwami. 

Do zwalczania pluskiew używamy najwyższej klasy sprzętu oraz sprawdzonych preparatów. Pluskwy zwalczamy metodą trójfazową, dokonując trzech oprysków w wyznaczonych odstępach czasu. Każdy oprysk wykonany jest innym preparatem, aby zapobiec uodpornieniu się pluskiew na zastosowany środek. Jest to metoda dająca pewność zlikwidowania nawet ogromnej populacji pluskiew, którą z powodzeniem stosujemy nawet w pozornie beznadziejnych przypadkach, gdy inne firmy nie dały rady.

Oczywiście zwalczenie pluskiew, zwłaszcza kiedy do czynienia mam z dużą populacją, jest trudne, dlatego wymaga również zaangażowania właściciela lub zarządcy odpluskwianego miejsca. Dlatego na naszym blogu wielokrotnie poruszaliśmy tematykę pluskiew. Polecamy zwłaszcza artykuł Jak się przygotować do dezynsekcji pluskiew (odpluskwiania), w którym zjadą Państwo cenne rady, co zrobić, aby ułatwić nam pracę i osiągnąć zamierzony efekt.

Jeśli szukacie sprawdzonej firmy do usuwania pluskiew (w Gdańsku lub w promieniu ok. 30 km od Gdańska), inne firmy poniosły porażkę i nie poradziły sobie z usunięciem pluskwy, jesteście już zmęczeni walką z pluskwami, albo właśnie odkryliście, że macie pluskwy - dzwońcie do BIOS Gdańsk! Jesteśmy dostępni 24/7! Udzielimy wszelkich wskazówek i usuniemy pluskwy bez wyrządzania szkód! Zapraszamy serdecznie do korzystania! A jeśli wciąż się wahacie - poczytajcie opinie o naszej firmie! Ciężko pracujemy na zaufanie klientów już od ponad 25 lat i to widać w komentarzach, za które jesteśmy wszystkim Państwu szalenie wdzięczni! Zapraszamy do kontaktu.