Denerwujące przecinki (wciornastki) – obsiadają skórę i łaskoczą! Czym są?
Kojarzycie małe owady przypominające przecinki, które lubią ni stąd ni zowąd obsiąść skórę, zwłaszcza w letnie wieczory? To przecinki, czyli wciorniastki! W kolejnym wpisie piszemy Wam, czy przecinki (wciorniastki) są groźne i jak sobie z nimi poradzić. Zapraszamy!
Wciorniastki to bardzo irytujące małe owady, które fruwają całymi charami i obsiadają skórę. Nie są tak popularne, jak muchy czy komary, dlatego wiele osób nie wie, z czym ma do czynienia i czy wciorniastki są groźne. W poniższym tekście przeczytacie, czy należy się ich bać, a jeśli wystąpią w Waszym domu, będziemy mieli dla Was kilka rad. Zapraszamy do lektury! :)
Jak wyglądają przecinki (wciornastki) ?
Przecinki (wciornastki) to bardzo małe owady (mierzą ok. 2 mm) o wydłużonych ciałach (zazwyczaj czarnych lub lekko żółtych). Niektóre gatunki są bezskrzydłe, a te, które skrzydła posiadają, wyposażone są w dwie pary skrzydeł. Ich odwłok - wyraźnie wystający spod skrzydeł, jest u niektórych gatunków zakończony ostro, u innych w kształt litery U. Posiadają trzy pary odnóży oraz średniej długości (w stosunku do swojego ciała) czułki (warto jednak pamiętać, że same przecinki są bardzo małe i zobaczenie szczegółów często wymaga użycia lupy, powiększającej nawet kilkukrotnie!).
Są wyposażone w kłująco-ssący aparat gębowy, niemniej najczęściej żywią się sokami roślin, czasem grzybami czy innymi owadami. Niektóre gatunki, w tym także te obecne w Polsce, są szkodnikami upraw, duże szkody potrafią wyrządzić również w hodowli roślin, również doniczkowych.
Skąd się biorą przecinki (wciornastki)?
Przecinki są owadami, które pojawiają się latem, a ich plaga zazwyczaj wiąże się z porą żniw. Na plus jest fakt, że zazwyczaj znikają tuż po żniwach. Na minus - że kiedy się pojawią, potrafią solidnie dokuczyć. W niektórych miastach potrafią gęsto obsiąść całe elewacje budynków, wchodzą też do domów, gdzie potrafią wedrzeć się w każdą szczelinę. Nie dają też spokoju ludziom. Choć nie gryzą, obsiadają człowieka i pełzają po skórze. Sprawiają wrażenie, że mogą wedrzeć się do oczu, nosa i uszu. Dlatego ludzie ich nie cierpią i często w momencie, kiedy się z nimi stykają, dzwonią do naszej firmy z pytaniem o te właśnie owady.
Wieczorami wchodzą do domów przez otwarte okna. Ale pamiętać trzeba, że wciornastki można też nieświadomie przynieść do swojego domu wraz z nowy zakupionym kwiatkiem w doniczce. Dotyczy to zwłaszcza najpopularniejszych roślin, których każdego roku Polacy kupują tysiące. Storczyki, fikusy, bluszcz, chryzantemy, gerbery i wiele innych, obecnych w naszych kwiaciarniach roślin jest zagrożonych atakiem wciornastków. U tych roślin przecinki wyczuwają soki, które są ich głównym pożywieniem.
Często na pierwszy rzut oka w ogóle nie widać, że mamy do czynienia ze szkodnikami na roślinie. Są tak małe, że zupełnie nie rzucają się w oczy. Ale jeśli na liściach pojawiają się przebarwienia nieznanego pochodzenia, warto sprawdzić, czy przypadkiem nie została ona zaatakowana przez wciornastki (przecinki). Jeśli mamy biały lub jasny parapet, można potrząsnąć energicznie rośliną lub lekko potrzeć liście. Jeśli spadną z nich małe szybkie robaki w czarnym, brunatnym lub lekko żółtym kolorze, najprawdopodobniej są to właśnie wciornastki.
Czy wciornastki są groźne?
Dla ludzi – wciornastki nie są groźne. Choć są bardzo irytujące, bo lubią siadać na mokrej od potu skórze, pełzać po niej i łaskotać, wywołując obrzydzenie. Niemniej jednak nie gryzą człowieka, nie są też w stanie zarazić go żadnymi chorobami.
Nie oznacza to jednak, że wciornastki nie wyrządzają żadnych szkód w ogóle. Niestety są to szkodniki roślin. Potrafią zniszczyć rośliny doniczkowe: pierwsze objawy, że została ona zaatakowana objawiają się na liściach w postaci jaśniejszych plam, które w słońcu świecą się na lekko srebrzysto. Jeśli w porę nie zauważymy, że nasza roślina została zaatakowana, liście zaczną schnąć.
Samo żerowanie wciornastków raczej nie zniszczy rośliny doszczętnie, choć uszkadzają nie tylko liście, ale w ogóle tkankę roślin w różnych miejscach. Niemniej jednak są one wektorem chorób, którymi mogą roślinę zarazić. Przenoszą bakterie, grzyby i wirusy, które z kolei wywołać mogą dużo groźniejsze dla roślin choroby, niż samo żerowanie. Na tyle groźne, że choroby te mogą zniszczyć całe uprawy, jeśli w porę się nie zareaguje.
Same wciornastki znikają po żniwach, aby pojawić się znów w kolejnym roku.
Wciornastki (przecinki) – jak zwalczyć?
Jeśli wciornastki niespecjalnie są dla Was uciążliwe i wiecie, że bez problemu możecie zaczekać do końca żniw, to nie trzeba ich wcale zwalczać. Niemniej jednak czasem zdarza się, że gromadzą się na elewacjach budynków w takich ilościach, że konieczne jest przeciwdziałanie ich obecności dla świętego spokoju.
Wciornastki nie lubią wilgoci, więc postawienie na parapecie mokrego ręcznika może być pomocne w ich odgonieniu. Ale jeśli populacja jest bardzo duża, najlepiej wezwać profesjonalną firmę DDD. Wykonana dezynsekcja wciornastków zapewni 100% efekt.
Dezynsekcja wciornastków (przecinków) – Gdańsk, Gdynia, Sopot
Dezynsekcja przecinków jest przeprowadzana najczęściej przy użyciu zamgławiania ULV. O tym, czym konkretnie jest ta metoda, mogliście już przeczytać na naszym blogu w tekście Zamgławianie ULV, popularna i skuteczna metoda. Zachęcamy do zapoznania się z nim! Warto jednak przypomnieć, że metoda ta polega na zamienieniu preparatu trującego na mgiełkę i wypuszczeniu go pod ogromnym ciśnieniem w miejscu, w którym gromadzą się owady. W błyskawicznym tempie zlikwiduje wciornastki. Oczywiście ważne jest tutaj użycie wysokiej jakości i profesjonalnego sprzętu oraz preparatu, który jest dedykowany do zwalczania wciornastków.
W BIOS gwarantujemy używanie tylko certyfikowanego sprzętu z najwyższej półki. Stosujemy także najlepsze dostępne preparaty. Nasze metody sprawdziliśmy w setkach zleceń, stąd wiemy, że w przypadku zamówienia usług BIOS będą Państwo zadowoleni w 100%. Nigdy nie zostawiamy niedokończonych zleceń, zawsze pracujemy aż do osiągnięcia wyznaczonego celu!
Zachęcamy do zapoznania się z opiniami o firmie BIOS dostępnymi w wielu miejscach w sieci. Są naszą dumą! Ciężko pracujemy na Państwa dobrą opinię i doceniamy absolutnie każdą, którą zechcą się Państwo podzielić!
Firma BIOS istnieje na rynku od ponad 25 lat. W tym czasie obsłużyliśmy już tysiące klientów. Cały czas się szkolimy i rozwijamy, dlatego jesteśmy w stanie zapewnić Państwu najlepsze wyniki osiągane jak najmniej uciążliwymi metodami! Staramy się przy tym zachować ceny na każdą kieszeń.
Serdecznie zapraszamy do kontaktu z naszą firmą! Jesteśmy dostępni zarówno poprzez telefon, e-mail, jak i na Facebooku. Zawsze odpowiadamy na pytania! Zapraszamy serdecznie mieszkańców Trójmiasta oraz miejscowości oddalonych do ok. 30 km od Gdańska!